Wydaje się, że Świeta już tuż tuż, za pasem a ja wcale tego nie czuję. Śniegu brak. Pogoda jak na wiosnę. Porządków też jakichś specjalnych nie robię, bo zajmowanie się moją Pociechą jest bardzo absorbujące i na inne rzeczy brakuje już czasu. No może jutro coś drgnie z tą atmosferą, bo rodzice wędzą świąteczne wędliny :-) Uwielbiam ten zapach kiełbasy i drewna. A kiedy jeszcze powietrze jest mroźne ... to czuć też Święta.
Ubiegłej zimy zrobiłam trochę wianków z wierzbowych gałązek. A wierzb w mojej okolicy jest sporo :-) Wysuszyłam je i polakierowałam. Z części zrobiłam klamry do zasłon, a pozostałe wykorzystuję do okolicznościowych dekoracji.
I właśnie z jednego zrobiłam wczoraj świąteczną ozdobę na drzwi.
Kiedy nadejdzie właściwy moment dodam jeszcze świerkowe gałązki.
A narazie, mam już trochę bliżej Święta
Pozdrawiam ciepło!
Iwona
No, Iwonko, nie próżnujesz. Tyle ozdób własnoręcznie wykonanych, to jest coś. A prawdziwie domowych wyrobów zazdroszczę, o zapachu i smaku nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńDo miłego
ja też w tym roku świąt nie czuję, choć zbliżają się jak nigdy wielkimi krokami.
OdpowiedzUsuńpamiętam jak równo rok temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, a ten mały człowiek już od ponad 3 m-cy słodko sobie śpi.
ps. wczoraj przybliżyliśmy trochę sobie nastrój świąteczny, ubraliśmy choinkę.
smacznego :)
MariaPar
OdpowiedzUsuń- dziękuję za miłe słowa; uwielbiam robić ozdoby, ale w tym roku z przyczyn oczywistych, więcej będzie kupnych;
córka
- wyobrażam sobie co wtedy czułaś, ja często wspominam kiedy dowiedziałam sie o Marcelce, a kiedy jestem zmęczona i trochę na nią zła, to przypominam sobie jak leżała na moim brzuchu po urodzeniu - była niebieska, pomyślałam "kosmitka"; super, że macie już choinkę
Iwonko, buciki kupisz w H&M.
OdpowiedzUsuńBuziaki
bardzo pomysłowe te zapinki do zasłon! super!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilka Twoich postów ( kategoria święta).
OdpowiedzUsuńPięknie napisane a Twoje prace urzekające.
Pozdrawiam serdecznie:)