Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 marca 2012

Wszystko o Ewie, czyli marcowe refleksje

Ewa - pierwsza kobieta. Magia jej imienia sprawia, że jest każdą kobietą. Był kwiatek dla Ewy, wiersze, kawały i film Joseph'a Mankiewicza "Wszystko o Ewie" z niesamowitą Bette Davis (zachęcam bardzo do obejrzenia) i niedawno powstała w fundacji im. Batorego  publikacja Krzysztofa Burnetko i Anny Mateji pod takim samym tytułem http://www.batory.org.pl/upload/files/pdf/wszystko_o_ewie.pdf
To historia opisująca krok po kroku życie jednej zwyczajnej Ewy, życie od przedszkola po emeryture. Pokazuje jak stereotypy nt. płci i ról społecznych kształtują i umiejscawiają dziewczynkę w świecie. Jak wyposarzają ją w pewne mechanizmy, które dają jej szanse i ograniczenia. To trochę smutna i trudna historia ale jakże prawdziwa.  Ja bardzo często w mojej pracy spotykam takie zagubione Ewy, którym w dzieciństwie ktoś nakładł do głowy, że musza być grzeczne, nawet za cenę wyzbycia się własnych potrzeb i pragnień. Ubierane na różowo a' la Barbi marzyły, że będą księżniczkami u boku czarownego księcia, ale życie podarowało im inny los a one z grzecznościa go przyjęły.
Spotykam też silne Ewy i to naprawde dużo. Kobiety świadome swoje wartości, idące przez życie ze wspierającym partnerem albo też samodzielnie,  kreatywne, utalentowane, ambitne,  szczęśliwe matki, prawdziwe przyjaciółki. Mam wielkie szczęście znać takie, które potrafią połączyć pracę zawodową, pasję i życie rodzinne. Miałam to szczęście, że kiedyś nawet zostałam ich prezeską :-)
W wirualnym świecie również poznałam wiele twórczych, spełnionych kobiet.
Kiedy czytam i przeglądam ich blogi jestem pewna my kobiety jesteśmy niesamowite !!!!!!!!!!

NIGDY NIE REZYGNUJCIE Z SIEBIE MOJE DROGIE CZYTELNICZKI

tego Wam życzę z okazji nadchodzącego 8 Marca

to brzmi trochę jak manifest, albo strofy z Seksmisji, ale tak mocno nawiedzona nie jestem - kocham płeć męską, za to, że fantastycznie się uzupełniamy, a Dzień Kobiet to też dzień mężczyzn, bo jak rozpoznać kobietę nie znając mężczyzn :-)


A na osłodę tych strasznie poważnych refleksji :-)

Drożdżówka z kruszonką

- 10 dkg drożdży
- 1 szklanka cukru
- 4 roztrzepane jaja
- 1 szklanka oleju
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 4 szklanki przesianej mąki
- szczypta soli
- owoce sezonowe

wszystkie składniki sypiemy w podanej kolejności warstwami na siebie i zostawiamy na 3 godz.  pod przykryciem w cieple.

robimy kruszonkę

- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 kostki masła

robimy ciasto i zamrażamy

Po 3 godz. wyrabiamy ciasto drożdżowe, przekładamy do blachy, wciskamy owoce (ja robiłam z plasterkami jabłka), na wierzch zcieramy zamrożona kruszonkę; pieczemy ok. 1 godz w temp. 170 *C




Życzę smacznego i pozdrawiam ciepło!

10 komentarzy:

  1. och uwielbiam takie placuszki-drożdżówki z kruszonka ... tobie też wszystkiego najnajnajlepszego z okazji naszego święta pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. W każdej z nas drzemie podwójne oblicze "Ewy".
    Ciasto wygląda imponująco, z pewnością tak też smakuje.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana z wyróżnieniami jest tak, że je przyjmujesz i rozdajesz kolejnym blogowiczom, pozdrawiam serdecznie.papa

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda jesteśmy niesamowite :) przepis znam pychotka i łatwizna. Pomysł z mrożeniem ciasta na kruszonkę muszę spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. NIECH DZIEŃ DZIŚ
    SŁOŃCEM CI GRZEJE
    BUDZĄC WIOSENNĄ NADZIEJE
    SERDECZNIE I GORĄCO POZDRAWIAM
    UŚMIECH SERCA ZOSTAWIAM...

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwonku, cudowny pościk :) Też jestem wyznawczynią umiarkowanego feminizmu... Silne kobiety - tak! Samowystarczalne - nigdy :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Iwonko, nawet nie wiesz jak aj uwielbiam kruszonkę! z całego ciasta drożdżowego potrafię całą obskubać.
    chyba każdy ma podwójną Ewę czy Adama.
    pozdrawiam!
    ps. wpraszam się na kawę z ciastem drożdżowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje Drogie,
    bardzo się cieszę, że gościłyście u mnie na "Manifie" ha,ha,ha; jestem feministką ale w zdrowym tego rozumieniu; podziwiam kobiety za naszą wielowątkowość i siłę ale lubię też kiedy mężczyzna się o mnie troszczy; życzę Wam miłego Dnia Kobiet i cieszę się, że ciasto smakowało :-)
    Córka
    - kawa jest w filiżance od Twojej mamy; wpadaj kiedy tylko masz ochotę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też się wpraszam na to ciacho drożdżowe:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Iwonko, dzięki za odwiedziny wieczorem poczytam Twój blog, lecę obowiązki wzywają

    OdpowiedzUsuń