Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 listopada 2014

Wynik Candy i portrety :-)

Witajcie Kochani, i od razu przepraszam za małe opóźnienie w przekazaniu wyniku mojego Jesiennego Candy, jakoś tak ciągle coś nie pozwalało mi zasiąść do komputera :-) ... ale do rzeczy
Do zabawy zgłosiło się 21 osób z Polski i z poza, z blogami i bez, i bardzo mi miło :-)
Maszyną losująca jak zwykle była moja córeczka, która z ogromną frajdą wylosowała ....








Z prawdziwą przyjemnością odczytałam Zwyciężczynię , bo bardzo lubię Małgosię z bloga bZuziolandia , która jest niesłychanie kreatywną , także kulinarnie osobą a do tego mieszka jakieś 30 km ode mnie :-)
Małgosia dziękuję za udział w zabawie, postaram się jak najszybciej wysłać paczkę

Dziękuję Wam wszystkim za udział w zabawie, przemiłe komentarze i odwiedziny i witam tych którzy od teraz zostają u mnie :-)


i jeszcze chciałabym Wam pokazać portrety, które narysowała nasza Marcelinka, podczas zabawy w kalambury


Oto Ja


w realu mam trochę więcej włosów, ale jak możecie zobaczyć moje zdjęcie w poprzednim poście, podobieństwo jest uderzające


A to mój mąż



A tu musicie mi uwierzyć ale również wypisz wymaluj On


A to Marcysia, wczoraj po losowaniu sama wymyśliła taką sesję z dużą srebrną tacą



Trzymajcie się cieplutko i dobrego tygodnia!


Iwona

19 komentarzy:

  1. Gratuluję szczęśliwcowi :)
    Córcia ma talent, widzę potencjał, nie wolno go zmarnować! :))
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. no portrety po prostu genialne! :):):):):) wypisz wymaluj, wierzę na slowo, nie moze być inaczej! :):)
    ożesz, i candy przegapiłam, no bu

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak miło i fajnie, że tak pięknie spędzacie z sobą czas:) portrety fantastyczne!!! Marcelinka to baaardzo pomysłowa dziewczynka:)))
    Gratuluję Małgosi i szczęścia i wygranej!
    Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za miłą zabawę.Gratuluję wygranej..Portrety z pewnością są wierną kopią:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla Małgosi.Marcelinka bardzo utalentowana.Rośnie nam wielka artystka.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. :))) tez mam wszelakie nasze portrety malowane rękami naszych dzieci , trzeba przyznać, ze one to maja fantazję ułańską :)) i to jest w nich wlaśnie najbardziej urocze.
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. ...i znowu nie Ja! :(

    Gratuluję Małgosi! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak przyjemnie było dzisiaj tu zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ju hu!!!
    Kocham poniedziałki! Moje trzecie wygrane candy i wszystkie odczytane w poniedziałek :)
    Iwonko! Zaglądałam tutaj bo bardzo lubię Twoje mądre wpisy i nawet jednym procentem nie liczyłam, że wygram - tym bardziej mnie to cieszy :)))
    A Marcysi to wycałuj ode mnie te zdolne, kochane łapultki, wszak to jej zawdzięczam dzisiejsze szczęście :)
    Buziaków tysiąc!!!
    P.S. Adresik do mnie masz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne jesteście niesamowicie!!!Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki za świetna zabawę i zapraszam serdecznie do mnie w odwiedziny http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzień dobry, cześć i czołem :) Zapraszam po "odbiór" nominacji do Liebster Blog Award http://czterykatyipiespiaty.blogspot.com/2014/11/nobel-zota-kaczka-nike-czyli-na.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacyjne portrety!!! Rozczulające! Ja zbierałam takie pierwsze rysunki mojej córy, teraz obie się śmiejemy oglądając je :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje dla zwyciezczyni;)
    A Marcelinka swietnie sobie radzi z portretowaniem:0 Fajnie, ze ma tablice i krede:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. You look a little square, but then, you and your husband were meant to be since you both seem to share the same square head! I wonder how you made such a beautiful Marcelinka ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ta Marcelinka szybko rosnie. Zaledwie 3 miesiecy mnie nie bylo, a tu Marcelka na taka laseczke wyrosla. Oby tak dalej.
    Pozdrawiam was goraco!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam Cie Iwonko,
    no mala artystka Ci rośnie,a candy przegapiłam,szkoda:(
    Dziękuje za wpis i za te mile słowa,wczoraj skończyłam stroić moja choinkę z Gastusiem,w końcu uff.
    Bardzo chętnie teleportowałabym się do Ciebie,uwierz mi,ale dzieciaki by miały radochę:)Ale mam nadzieje ze kiedyś będzie nam dane się spotkać w realu:)Pozdrawiam i śle moc uścisków.

    OdpowiedzUsuń
  18. A co tak cicho u Was!!!u Ciebie...buziolki

    OdpowiedzUsuń